Cisza przed burzą

Strange Clouds to zespół z młodym stażem, ale swoją muzyką już udowodniają swoją wartość na rynku. Formacja powstała w 2015 roku w Poznaniu z inicjatywy Kajetana „Kajo” Zwolaka i Łukasza „Lucky” Łukasiewicza. Po dwóch miesiącach istnienia zarejestrowane zostały kompozycje Surya i Feathers, z którymi zdołali dostać się na listę przebojów Radia Merkury. Ich początki nie należały jednak do najłatwiejszych. Przez całe wakacje występowali na ulicach nadmorskich kurortów, grając po 12 godzin dziennie, krok po kroku zarabiając na sprzęt do nagrywania. W ten sposób powstał ten „dziwny rock”. Jak sami mówią: Gramy strange rock. Łączymy elektryczny powiew lat 70. z rozedrganą wichurą rocka psychodelicznego, a na całość spada postgrunge’owy deszcz. Nasza muzyka jest sublimacją świata nierzeczywistego, krajobrazem sennym, peryferiami stanu medytacji i fantazji. Do swoich inspiracji zaliczają między innymi: Pink Floyd, The Doors, Tool czy Portishead. W ciągu roku istnienia zdążyli zadebiutować u boku finlandzkiego giganta rocka psychodelicznego Death Hawks, ukraińskiego Somali Yacht Club, londyńskiego Electric Pyramid (grali przed Queen), poznańskiego RusT czy big-bitowej, znanej nam Katedry. Nie spoczywają na laurach, bo w tym roku planują koncerty z The Grand Astoria (Rosja) i Siena Root (Szwecja). Jesteśmy samozwańczymi piewcami vintage’owej rewolucji, którą chcemy rozpętać. – Podkreślają. Ponadto, Zwolak prowadzi strony i grupę na facebooku „Peryferie Przestrzeni Psychodelicznej” i „Vintage Revolution”, które zrzeszają polskie podziemie psychodeliczne. Pozostałe osiągnięcia? Grali dla Go Ahead, Red Smoke Booking, Soulstone Gathering Booking. Byli w notowaniach list przebojów: Radia Merkury, PoliszCzart, Radio Aktywne, Rock Serwis FM. Zostali nominowani w plebiscycie na zespół roku 2016 przez Fabrykę Zespołów. Strange Clouds to po prostu… cisza przed burzą. Prognoza pogody na dziś: dziwnie, pochmurnie i rewolucyjnie. Na temat Strange Clouds powstał amatorski dokumentalny film krótkometrażowy autorstwa Marcina Pietrzakowskiego.

Formacja właśnie zakończyła pracę nad ich debiutanckim wydawnictwem: „Calm Before The Storm”. Premiera 05.03.2017. Nagrania, mix i mastering zostały zrealizowane przez Łukasza Frankowskiego (Decybelia Studio). Okładkę płyty zaprojektował (na podstawie autorskiego obrazu) Noriaki – znany poznański artysta uliczny, performer, grafik. 

„Calm Before The Storm”: Dziwne Chmury zapraszają do swojego świata pełnego wrażliwości i zmiennej pogody. „Cisza przed burzą” to manifest wszystkich ludzi, dla których  odnalezienie harmonii i równowagi jest celem nadrzędnym. To muzyczna odyseja, podróż ciężka i nieznośna, skomponowana w strange rockowym stylu. Aż w końcu to rewolucja, inspirowana vintage’ową wibracją, która przywołuje ponadczasowe wartości zjednoczenia i miłości. Sam zdecyduj, czy chcesz do nas dołączyć. 

Na okładce jest postać która tonie, ale nie utonęła, jest w ciągłej walce. Nie oznacza to najgorszego, czyli śmierci, to raczej proces przemian. Podobnie jest z muzyką niekomercyjną czy z ludzką wrażliwością – w natłoku informacji słów i obrazów, ludzie stają się obojętni na otaczający nas świat. Nasza płyta jest kolejnym głosem z podziemia o potrzebę zmian (cisza przed burzą). Nie utonęliśmy, a wraz z nami są i wartości, którym hołdujemy. Nic nie jest stracone. Ta muzyka ma aspiracje do zostania manifestem – wołaniem o rewolucję.

Więcej info: www.facebook.com/strangexnation

Źródło: mat. pras.