Tata Kazika kontra Hedora!

19 maja w ręce fanów Kazika, Kultu i nie tylko trafiła płyta wyjątkowa – „Tata Kazika kontra Hedora”. Jest to kontynuacja wcześniejszych wydawnictw – „Tata Kazika” i „Tata 2” Kultu. Kazik Staszewski oraz Kwartet ProForma dokonali rzeczy niezwykłej – odnaleźli nieznane dotąd wiersze Stanisława Staszewskiego i w genialny sposób dopisali do nich muzykę, która porusza, urzeka, zapada w pamięć. Ta płyta nie powstałaby, gdyby nie upór i zaangażowanie Przemka Lembicza. To on poszukiwał zaginionych wierszy Stanisława Staszewskiego, czuwał nad ich opracowaniem i doprowadził do ich wydania w formie tomiku poetyckiego. Bez jego tytanicznej pracy teksty zawarte na tej płycie nigdy najprawdopodobniej nie ujrzałyby światła dziennego.

Przemek Lembicz, podobnie zresztą jak pozostali członkowie Kwartetu ProForma – Piotr Lembicz, Wojciech Strzelecki, Marek Wawrzyniak i Marcin Żmuda – jest autorem aranżacji muzycznych. Kompozycje są niezwykle dojrzałe, przemyślane, zagrane z niesamowitą precyzją i uczuciem. Harmonia i aranże nawiązują do wcześniejszych płyt „Taty Kazika”, ale też wprowadzają sporo świeżego tchnienia. Panowie grają doskonale technicznie, z niezwykłym wyczuciem. Natomiast Kazik zaśpiewał tak, jak w 1993 roku, gdy wydawałem „Tatę Kazika” Kultu, tak jak lubimy najbardziej, czyli bez napinki, ciśnienia, na dużym luzie i z wielkim spokojem – i to jest olbrzymim atutem tej płyty. Oj, polubicie Kazimierza A.D. 2017!

Nagrania zrealizowano w jednym z najlepszych studiów muzycznych w kraju, w Studio RecPublica w Lubrzy, co gwarantuje doskonałą jakość dźwięku, a starania realizatorów – Sebastiana Włodarczyka, Łukasza Olejarczyka, Michała Wasyla i Sławka Janowskiego – sprawiają, że słuchanie płyty jest czystą przyjemnością. Zwłaszcza na winylu – brzmi doskonale, „jeśli wiesz o czym ja mówię”. 

Wygląd płyt CD, winyli i kaset magnetofonowych nawiązuje do legendarnych już albumów Kultu, a z drugiej strony dopisuje nowy rozdział do tej historii. Okładka i zdjęcia to robota mistrza Arka Szymańskiego. Teksty piosenek uzupełnione są chwytami gitarowymi, dzięki czemu każdy może zagrać swoje ulubione kawałki. Odzew fanów jest niesłychanie pozytywny. To znak, że i oni czekali na tak dobrą płytę.