Nocny SuperSam – Dźwiękoszczelna

★★★★★★★☆☆☆

1. Nie, 2. Nienarodzony, 3. Dźwiękoszczelna, 4. Ballada o małżeństwie, 5. Niespełnieni, 6. Modlitwa do (św)ieckiego Boga, 7. Tam, tam, 8. Żebro

SKŁAD: Agata Fijewska – śpiew, instrumenty klawiszowe; Wawrzyniec Jan Dąbrowski – śpiew, gitary, ukulele, instrumenty klawiszowe, elektronika; Maciej Rozwadowski – perkusja, instrumenty perkusyjne, elektronika; Rafał Trzciński – gitara basowa

TEKSTY: Natalia Fijewska-Zdanowska

MUZYKA: Wawrzyniec Jan Dąbrowski

PRODUKCJA: Wawrzyniec Jan Dąbrowski

WYDANIE: 24 października 2018 roku

Nocny SuperSam podbił serca słuchaczy i krytyków w 2014 roku debiutanckim albumem pt. „Plac zabaw”, promowanym chwytliwym singlem Piksele. Dorobek zespołu prezentuje melodyjne i wpadające w ucho kompozycje utrzymane w stylu popowym i indie rock.

Płyta „Dźwiękoszczelna” jawi się jako pięknie i precyzyjnie zaprojektowany artefakt, który został ożywiony dzięki swoim twórcom. Niczym mityczna Galatea wyrzeźbiona przez Pigmaliona, skończony ideał kobiety, który dopiero w dotyku zdradzał swój chłód.

Muzycy już od pierwszych dźwięków mówią nie komercji i tandecie. Inicjalny duet postrzegam jako hymn idealistów, którzy wolą być, niż mieć. To sprzeciw wobec konsumpcjonizmu i manii posiadania oraz promocja bardzo higienicznego życia – nie tylko dla ciała, lecz także dla ducha: Tutaj właśnie się zatrzymam. / Mogłam dalej, wiem, to moja wina. / Trudno. Tutaj odetchnę głęboko. Utwór popiera kultywowanie pięknej codzienności i życie w zgodzie ze sobą, a nie pod dyktando innych. Dzięki wyjątkowo subtelnej i przyjemnie brzmiącej oprawie muzycznej, właśnie tę kompozycję nuciłam jeszcze długo po wysłuchaniu albumu.

fot. A. M. Kozłowska

Kolejny duet to wyznanie pary niegotowej na zostanie rodzicami pt. Nienarodzony. Młodzi ludzie mnożą wymówki i zarzucają sobie niedoskonałość: Do kogo byś było podobne? Ja mam wszystko ułomne… Zawarte w tekście obawy są nieobce zapewne wielu współczesnym małżeństwom, które najchętniej odłożyłyby kwestie rodzicielstwa do emerytury.

Tytułowa piosenka Dźwiękoszczelna to szczera konfesja XXI-wiecznego everymana, który tłumi swój indywidualizm, aby sprostać oczekiwaniom społecznym: Między mną a mną ciężkie mury się pną (…) Tam za murem jest ciemno i nikogo tam ze mną (…) i przekleństwa, co się w porę zatrzymały. Znajome?

Ballada o małżeństwie to dalsze rozmyślania o zaburzonych relacjach, bo skoro z samym sobą trudno złapać kontakt, to jak zbudować dobrą relację z partnerem? Ciekawe wrażenie sprawia rockowy finał piosenki, gdzie z folkową ekspresją Agata Fijewska pyta retorycznie: Gdzie pocałunki? Rachunki! Gdzie seks i burza? Odkurzacz! O samotności we dwoje bardzo sugestywnie opowiada utwór o pięknej aranżacji pt. Żebro.

fot. Dave Izaak

Kompozycja Niespełnieni różni się od pozostałych utworów na płycie. Jest nastrojowa, pełna głębi i mam wrażenie, że bardziej emocjonalna, mniej wyreżyserowana. Na uwagę zasługuje również teledysk ilustrujący utwór – melancholijny klimat, liryczne, prześwietlone słońcem kadry. W przeciwieństwie do innych numerów, zdaje się pochodzić bardziej z serca niż z głowy. Chętnie usłyszałabym więcej tak przejmujących piosenek w dalszej twórczości grupy.

Przedostatnim utworem na krążku jest Tam, tam – wokalistka głosem laleczki z saskiej porcelany śpiewa o okropieństwach typowych dla telewizyjnych serwisów informacyjnych: Ojciec dziecko udusił, a ja jem sobie sushi. Lekkość, z jaką Nocny SuperSam podaje nam do rozważenia kolejne ważkie tematy, budzi szacunek – nie mamy dzięki temu do czynienia z tanim moralizatorstwem, tylko z inteligentnym zwróceniem uwagi na problem bez zbędnego patosu.

Płyta prawdopodobnie spodoba się fanom Mikromusic, Piotra Roguckiego, Marii Peszek. Do kogo jest skierowana – czy tylko do stołecznych słoików, zmęczonych życiem hipsterów, spracowanych ofiar kieratu korporacji czy też wygodnickich trzydziestolatków na dorobku? Sądzę, że każdy odbiorca współczesnej kultury znajdzie na tym krążku coś dla siebie. „Dźwiękoszczelna” sprawdzi się zarówno jako relaks w samochodzie podczas stania w popołudniowych korkach, jak i skarbnica tematów do rozmowy przy spotkaniu towarzyskim. Taki imprezowy niezbędnik obok karafki wina i deski serów.

.