Rara – Planet Death Architecture

★★★★★★★✭☆☆

1. ECH/ 2. EC// 3. E/// 4. /CHO 5. //// 6. //HO 7. ///O

SKŁAD: Rafał Skonieczny – gitara akustyczna, syntezator, loopy

GOŚCINNIE: Michał Pszczółkowski – dodatkowe dźwięki (gitara, syntezator); Mikołaj Zieliński – głosy, bas, gitara akustyczna, monotron

PRODUKCJA: Wojtek Noskowiak

WYDANIE: 15 grudnia 2014 – Nasiono Records

www.facebook.com/raramoment 

Rafał Skonieczny – muzyk, autor tekstów i poeta. Do tej pory znany był ze współpracy z toruńskim Hotelem Kosmos. Przychodzi jednak czasem taki okres, że trzeba na chwilkę odwiesić na kołku dotychczasowe zajęcia, by móc spełniać się na całkowicie nowym polu. Przeprowadzka Rafała nad nasze wybrzeże zaowocowała znalezieniem nowej muzycznej przystani, którą stał się solowy projekt Rara. Muzyka niezwykle prosta, oszczędna, wręcz minimalistyczna, ale bardzo emocjonalna, zapamiętywalna, oddająca kunszt kompozycyjny autora.

Płyta zawiera siedem, głównie instrumentalnych kompozycji, które trwają nieco ponad 30 minut. W nagraniu „Planet Death Architecture” udział wzięli ponadto Michał Pszczółkowski oraz Mikołaj Zieliński, którzy wspomogli autora muzycznie i wokalnie w kompozycji numer pięć. Materiał z płyty na żywo wykonywany jest już jednak przez trójkę muzyków, którzy konsekwentnie uciekają od standardowej formuły odgrywania skończonych kompozycji, stawiając na interakcję i improwizację. Forma raczej się przyjęła, bo do tej pory Rara – jako trio – zagrali kilka entuzjastycznie przyjętych koncertów, m.in. na SpaceFest oraz Music is the Weapon Fest.

Źródło zdjęcia

Głównym instrumentem na tejże płycie jest gitara akustyczna, której możliwości zostały wykorzystane w pełni, pokazując bogate brzmienie tego instrumentu. Czasem posiłkowana jest ona przez brzmienie syntezatorów, zapętlenie akordów, które nałożone na siebie potęgują i pogłębiają brzmienie. Wprawne ucho słuchacza wychwyci inspiracje Dustinem Wongiem czy projektem Stara Rzeka, czasem nawet i zagrywkami niczym w akustycznych fragmentach utworów Blindead.

Otwierające płytę ECH/ z prostym gitarowym riffem, w konsekwencji syntezatorowych dźwięków rozmywa gitarę, tworząc niezwykle domowy, intymny klimat. Jest to jeden z przykładów na odszukanie dźwięków Starej Rzeki. Kompozycja EC// z kolei jest najbardziej rozbudowaną i najpotężniejszą z kompozycji na płycie. Siedmiominutowa podróż po folkowych i post-rockowych dźwiękach. Oddać należy wielki szacunek za tak rozłożone akordy, zapętlenia i zabawy dźwiękami stereo.

Autor projektu – Rafał Skonieczny

E/// to najmroczniejszy i najcięższy utwór. Skupia wokół siebie przede wszystkim syntezatorowe dźwięki oraz hipnotyczny riff gitary. Znów skojarzenie z kompozycjami Kuby Ziołka będą trafne, lecz trzeba pamiętać, że nie jest to kopiowanie w skali 1:1, tylko inspiracja, która przerodziła się w pełni autorską formę.

Utwór numer cztery /CHO to delikatnie rozmazany klawiszowy pejzaż, na którego tle błyszczy gitara Skoniecznego. Krótka, aczkolwiek bardzo dramatyczna kompozycja łagodnie przechodzi w jedyną kompozycję ze stonowanym wokalem Mikołaja Zielińskiego – ////. Prezentuje się ona na tle snującej ballady z pięknym zapleczem syntezatora.

Przedostatnia piosenka //HO jest nastrojową i subtelną miniaturą, chociaż jako przerywnik niektórych może podrażnić. Na zakończenie druga co do długości kompozycja ///O prezentująca kolejne warstwy instrumentarium potęgującego brzmienie utworu, które wzmaga dodanie ambientowych klawiszy. 

Kompozycja, kompozycja i jeszcze raz kompozycja! To jest główna zaleta tej, niestety krótkiej, płyty. Ciekawe pomysły i loopy, nawet te kilkusekundowe oddają niezwykłą pomysłowość autora. Trzeba tym bardziej docenić to, że płyta została nagrana praktycznie w pojedynkę przez Rafała Skoniecznego. Oszczędna w środkach, introwertyczna, domowa, wzruszająca, ale też niepozbawiona oddechu opuszczonej przestrzeni, przemyślana i dopracowana. Taki właśnie wymiar ma płyta „Planet Death Architecture”.

RARA – E///