Uriel Herman – Awake

●●●●●●●●●○

1. Walking 2. Smells Like Teen Spirit 3. כשאצטרך (Because I Have To) 4. White Night 5. Lucky 6. מכתבי אהבה (Love Letters) 7. Because I Have To

SKŁAD:  Sivan Talmor, Mika Sade, David Lavi, Uriel Herman – wokale; Uriel Herman, Adi Rennert – fortepian; Ehud Ettun, Avri Borochov – kontrabas;

Amos Hoffman – Oud (lutnia arabska); Matan Assayag, Haim Peskoff – perkusja; Erez Mounk, Gabriel Aizenman – instr. perkusyjne; Arad Yeini – trąbka;Uriel Weinberger – flet, saksofon; Gal Raviv – waltornia, Leat Sabbah – wiolonczela

PRODUKCJA: Uriel Herman – „Luna Studios”, „Pluto Studio” 

WYDANIE: 17 kwiecień 2014 – niezależne

www.facebook.com/UrielHermanComposer 

Johann Wolfgang von Goethe podobno powiedział kiedyś, że cywilizacja to muzykalna fuga, w której każdy naród przerabia jedną i tę samą myśl, podając ją właściwym sobie modulacjom. Mimo że w owej fudze taktami tematu są wieki, a omawiane przeze mnie nagranie jest tylko drobną nutą wielkiego akordu cywilizacji, to Uriel Herman z pewnością w owym koncercie narodów zabrał już swój głos i to zapewne nie po raz ostatni.

Uriel Herman to młody pianista i kompozytor pochodzący z Izraela. O jego istnieniu dowiedziałem się u samego źródła, odwiedzając festiwal jazzowy w położonym nad Morzem Czerwonym mieści Eilat. Koncert Uriela podczas tego festiwalu zrobił na mnie ogromne wrażenie, więc naturalnie zacząłem śledzić jego artystyczne poczynania. Instynkt mnie nie zawiódł, bowiem każda sekunda z albumu „Awake” jest warta najwyższej uwagi.

Uriel Herman to pianista klasycznie wykształcony, który łączy w swojej twórczości muzykę jazzową, izraelski folk, a także poezję. Na repertuar nowej płyty składają się również nagrania słynnych bandów rockowych, jak na przykład solowa interpretacja utworu Lucky grupy Radiohead czy Smells Like Teen Spirit Nirvany. Druga z tych kompozycji już od dawna weszła w poczet nowych standardów jazzowych i doczekała się już setek różnych interpretacji. Wersja, którą możemy usłyszeć na płycie chyba w najlepszy sposób opisuje styl muzyki Uriela Hermana. Słychać tu wyraźnie, że to właśnie muzyka klasyczna jest praprzyczyną wszystkiego. Sposób, w jaki ten utwór jest zaaranżowany, forma, struktura, frazowanie, zawarta w nim polifonia, wszystko to wywodzi się z muzyki klasycznej. Orientalnego kolorytu dodaje temu utworowi brzmienie liry arabskiej, której prawdziwym mistrzem jest Amos Hoffman, bezsprzecznie jeden z najwybitniejszych artystów grających na tym pięknym instrumencie.

Uriel Herman (fot. Rita Pulavska)

Intrygującą pozycją na płycie jest również utwór Because i have to, wykonany w dwóch wersjach, wokalnej do słów słynnego izraelskiego poety Jehudy Amichaja oraz instrumentalnej, w której Herman gra w duecie z wiolonczelistką Leat Sabbah. W obu z nich Uriel Herman jawi się jako muzyk-poeta, gdzie gra na instrumencie wymaga zdania sobie sprawy z intencji autora tekstu, pojęcia jej i wykonania w taki sposób, aby była zrozumiała dla odbiorcy. W przypadku polskiego słuchacza oczywiście nie jest to takie proste, bowiem niewielu z nas zna język hebrajski. Szybko możemy się jednak przekonać, że to jeden z najpiękniejszych języków, jakie istnieją. Dobitnym na to dowodem są partie wokalne w utworze Love Letters, bodajże najbardziej lirycznym i najszybciej zapadającym w pamięci. Na uwagę niewątpliwie zasługuje również fakt, że tak dojrzale brzmiący utwór został stworzony przez artystę zaledwie 26-letniego.

Najdłuższą pozycją na płycie jest kompozycja White Night, stanowiąca swego rodzaju suitę, na której nie brakuje elementów zaczerpniętych z izraelskiej muzyki tradycyjnej. Usłyszeć tam możemy prawdziwą konstelację różnorakich podziałów rytmicznych i arabeskowych linii melodycznych. Wszystko okraszone świetnymi solówkami na saksofonie sopranowym i fortepianie. Prawdziwa muzyczna uczta!

Muzyka z płyty „Awake” nie formuje w słuchaczu ściśle określonych myśli, ale poprzez swoje wrażenie rzuca nas w kierunku, w którym biegnie nasze własne poczucie estetyki. To płyta, w którą warto się wsłuchać, bowiem nie zdobywa ona słuchacza gwałtem poprzez grzmot wyrąbanych bez zmyłki akordów. Urielowi Hermanowi chodzi bardziej o efekt zmysłowy i cel ten realizowany jest po mistrzowsku.

URIEL HERMAN – SMELLS LIKE TEEN SPIRIT (NIRVANA COVER)