SoundMeck – Eruption

★★★★★★★★☆☆

1. The Showing 2. Wicker Basket (Intrduction) 3. Wicker Brackets 4. Words In Brackets 5. Run Away 6. Pomelo 7. Again Return 8. Emergencies 9. Urojenie

SKŁAD: Sabina Meck – śpiew, Paweł Surman – trąbka; Łukasz Kokoszko – gitara, Adam Tadel – kontrabas; Szymon Madej – perkusja

PRODUKCJA: Sabina Meck

WYDANIE: Agencja Muzyczna Polskiego Radia 2017

www.sabinameck.com

SoundMeck to autorski projekt młodej, pięknej i oczywiście szalenie uzdolnionej wokalistki Sabiny Meck. Do współpracy zaprosiła czterech panów, których, kolokwialnie rzecz ujmując, rozstawiła po kątach. W żadnym momencie tej płyty nie mamy wątpliwości, kto jest tu liderem. Jak sama jej nazwa wskazuje „Eruption” to istny wulkan energii i pokaz niezwykłych umiejętności wokalnych Sabiny Meck, które wydawać by się mogło, artystka trzymała w tajemnicy aż do momentu wydania płyty. 

fot. Dorota Koperska

Ci, którzy znają jej poprzednie wydawnictwo „Love Is Here” (For Tune, 2016), będą bardzo zaskoczeni. Piosenkowy charakter utworów zastąpiony jest tutaj zdecydowanie bardziej progresywnym podejściem, zwłaszcza na gruncie rytmiki i melodyki. Wszystkie utwory są pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji, a słuchacz trzymany jest w ciągłym napięciu jak podczas dobrego thrillera. Ta swego rodzaju „nieprzewidywalność” muzycznej narracji jest wielkim atutem całego nagrania. Sedno całej sprawy tkwi jednak w partiach wokalnych, którym niemal cały czas towarzyszy trąbka. Artystka nie boi się odważnych wokaliz, co i rusz wypuszczając się w bardzo wysokie i często ryzykowne rejony kobiecego głosu, który jest przecież jakże trudnym, jeśli nie najtrudniejszym, instrumentem do opanowania. Brzmienie trąbki idealnie równoważy wydźwięk partii wokalnych i wyjątkowo harmonijnie zestraja się z całością. Doskonałym na to przykładem może być utwór Emergencies – najbardziej zadziorny i być może najlepszy na płycie, który dla wielu prezentuje nieznaną do tej pory stronę wokalistki.

Pozostali instrumentaliści, mimo że skrzętnie kontrapunktują poczynania artystki, mają więcej swobody niż trębacz. Najbardziej nieskrępowany jest Łukasz Kokoszko na gitarze, który wielokrotnie dostał możliwość na zaprezentowanie swojego muzycznego warsztatu w partiach solowych, co zresztą wykorzystał znakomicie. 

Kompozytorką muzyki, aranżerką, autorką słów do wszystkich utworów, a nawet producentką jest Sabina Meck. To naprawdę robi wrażenie, bo jakość całej produkcji nie odbiega od światowych standardów. Jeśli natomiast pokusić się o jakiekolwiek paralele, to jakże częste melodyczno –rytmiczne zawirowania kojarzyć nam się mogą z dokonaniami samej Esperanzy Spalding. Nawet jeśli kobiety nie lubią porównań do innych kobiet, to chyba w tym przypadku, przynajmniej na tym etapie kariery, polska artystka nie będzie miała tego nikomu za złe. 

„Eruption” to bardzo oczekiwany powiew świeżości na rodzimej scenie wokalnej. Sabina Meck ma umiejętności, talent, artystyczną wizję, ale przede wszystkim odwagę, aby pełnić tę jakże trudną funkcję wokalistki jazzowej. Póki co, robi to z wielką pasją i nieskrywaną ambicją, a więc dla dobra sztuki, nawet w najszerszym tego słowa pojęciu, należy życzyć tej artystce, aby spełniły się jej nawet najskrytsze muzyczne marzenia.

.