RGG – Memento

★★★★★★★★★☆

1. Tenderness 2. Chronology 3. Elleve 4. Monachium 5. Versus 6. Ellipsos 7. Hombre con Smbrero 8. Furiant 9. We śnie 10. Szeroka woda 11. Three Pieces in Old Style I 12. Gloria Tibi Domine

SKŁAD: Łukasz Ojdana – fortepian; Maciej Grabowski – kontrabas; Krzysztof Gradziuk – perkusja

WYDAWNICTWO: Warner Music Poland 2019

Już sam fakt, że najnowsza płyta tria RGG ukazała się w serii wydawniczej Polish Jazz, gdzie znajdziemy nagrania najważniejszych artystów krajowej sceny jazzowej skłania do tego, aby nie pozostać wobec tego nagrania obojętnym. Być w takim zacnym gronie to dla tego zespołu na pewno wielka nobilitacja, ale o przypadku oczywiście nie może być mowy. Ścieżka kariery od powstania tria w 2001 roku świadczy o konsekwencji w artystycznym rozwoju, a niniejsze wydawnictwo jest niejako podsumowaniem lub w bardziej dosłownym sensie – pamiątką – jak określa to kontrabasista zespołu, Maciej Grabowski. Tytuł „Memento” należy rozumieć jako „Pamiątka”. Nawiązuje do doświadczeń artystycznych wynikłych z obcowania z ekspresją artystów europejskich zapraszanych do współpracy z zespołem. „Memento” jest pamiątką po tym, jakie RGG było kiedyś, a każdy krok przed siebie zapisuje zupełnie nowy rozdział w artystycznej drodze tej formacji.

źródło zdjęcia

RGG konsekwentnie tworzy w stylistyce europejskiej, wielokrotnie nawiązując współpracę ze znakomitymi artystami naszego kontynentu –brytyjskimi saksofonistami Evanem Parkerem i Trevorem Wattsem, fińskim trębaczem Verneri Pohjolą, szwajcarskim puzonistą Samuelem Blaserem i wreszcie naszym krajowym arcymistrzem Tomaszem Stańką. Dokładny słuchacz „Memento” nie powinien mieć problemu, aby docenić efekty tych doświadczeń. RGG jest jednak formacją na tyle oryginalną, że zdołała wypracować swój własny język muzyczny oparty na swoistym minimalizmie. Warto przy tym podkreślić, że ograniczenie swobody wypowiedzi do tych najważniejszych dźwięków jest domeną tylko najwybitniejszych artystycznych osobowości. Czy ich muzyka bardziej odzwierciedla wnętrze artysty, czy też maluje piękno zaczerpnięte z zewnątrz? Trudno powiedzieć, ale z całą pewnością możemy przewrotnie stwierdzić, że treścią ich muzyki jest… tylko muzyka. 

Styl RGG jest jednolity, choć uniwersalny i jedynie na pozór zmienny. Wyróżniające się na płycie Chronology i Furiant odwołują się do free-jazzowej tradycji Ornette’a Colemana i Cecila Taylora. Otwarta forma Hombre con Sombrero, jak i sam tytuł jednoznacznie wskazuje na inspirację twórczością Tomasza Stańki. Wpływy kompozytorów muzyki klasycznej możemy dosłyszeć się w We śnie (mazurki Karola Szymanowskiego) i Trzech utworach w dawnym stylu Henryka Mikołaja Góreckiego. W zasadzie to każdy utwór może budzić w nas skojarzenia z innym wykonawcą, co przy obecnym zalewie muzycznych nowości nikogo już nie może dziwić. Wszystko wyrażone jest jednak indywidualną techniką mającą zaplecze w tradycji muzyki i kultury europejskiej. RGG ma więc swój własny folklor, swój jazz i ekspresjonizm. Pozostaje sobą.

„Memento” jest syntezą twórczości RGG i manifestacją estetyki, nad którą pracuje od samego powstania. To wyznanie wiary współczesnego artysty świadomego każdego dźwięku, który w tym przypadku jest jak rzeźbiony w szlachetnym kruszcu. Najlepszym przykładem niech będzie Monachium gdzie melodyczna maestria i – nie bójmy się użyć tego słowa – przebojowość osiągnięta została poprzez proste następstwo akordów. Już dziś możemy stwierdzić, że „Memento” jest jednym z najważniejszych wydawnictw w polskim przemyśle muzycznym tego roku. Muzyka RGG jednak aż rwie się poza granicę naszego kraju. Skoro ich poprzednia płyta „Aura” wydana została przez OKeh Records, ta przez Warner Music Polska, to może następna niech wyjdzie spod strzechy oficyny na miarę ECM-u? Zespół na pewno dojrzał już na wypłynięcie szerokie wody międzynarodowego jazzu i tego należy mu życzyć.

.