Voldt – Voken (EP)

Dużo o tym projekcie z Internetu się nie dowiemy. Recenzje jak na razie zostały napisane wyłącznie w języku niemieckim, dlatego cieszy fakt, że tak dobrze zapowiadający się projekt rozpoczyna swoje zagranicznej wojaże w schowku naszej redakcji. To trio z Niemiec zaskoczyło mnie chwytliwością inspirującej mieszanki metalu progresywnego. Na tym, jakże krótkim, ale treściwym EP dostajemy pokłosie m.in. twórczości grupy Cynic podkreślające surowy i metaliczny przekaz gitary basowej (To Forge Ahead). Z drugiej strony dostajemy nieziemski A Tractate of Doom przypominający produkcje Josha Wilbura z grupą Lamb of God. Czyste wokalizy z drugiej strony puszczają oko do kolejnego muzycznego giganta, jakim jest Mastodon. Scalenie charakterystycznych elementów tych dwóch metalowych potęg to miód  dla uszu. End of Times z kolei przywołuje twórczość Opeth. Voldt świetnie rozgrywa ten kawałek, rozkładając go na ciekawą aranżacyjną konstrukcję z klasyczną progresję znaną do tej pory tylko Szwedom. Nie udało się to raczej w kompozycji Graceful Fury, gdzie próba napisania bardziej rozbudowanej konstrukcji przerosła swoją formę zbyt wyszukaną treścią melodii. Niemniej jednak formacja zasługuje na gromkie brawa za wszechstronność. Voldt to zespół, który nie skupia się na wtórnej formie aranżu, urozmaicając całość podejściem do szybkich i porywczych kompozycji, „balladowych” spowolnień z pięknymi mostkami, niekonwencjonalnością gitarowego groove’u, a na genialnych wokalnych harmoniach kończąc. Wszystko to świadczy wyłącznie o przemyślanym podejściu do kompozycji. Doskonale świadczą o tym tak metodycznie rozwijające się utwory jak Conqueress i Black. Sam zespół szufladkuje się pod nazwą „blackened progressive heavy metal madness”. To już nam powinno dużo powiedzieć Dostajemy od nich bowiem bezpruderyjną dawkę doskonale wrzącej energii oraz idealną symbiozę dynamiki i zabójczo zapamiętywalnych riffów w spójnej atmosferze agresji i liryki. Voldt to zdecydowanie nieoszlifowany diament, na który trzeba zawiesić oko i uszy na dłużej!