Adam_Ba_dych_Quintet_c_Wiktor_Franko_1
Adam_Ba_dych_Quintet_c_Wiktor_Franko_1

Adam Bałdych – muzyczne portrety współczesności

NL

Już 31 stycznia 2025 roku na rynku muzycznym ukaże się najnowsza płyta Adama Bałdycha pt. „Portraits”. To dzieło, które łączy w sobie emocje, pasję i głęboką refleksję nad współczesnym światem. Adam Bałdych, polski wirtuoz skrzypiec i kompozytor, udowadnia, że muzyka jest w stanie wyrazić to, co nie zawsze da się powiedzieć słowami.

Płyta „Portraits” jest efektem kilku miesięcy pracy i intensywnego współdziałania Bałdycha z jego stałym kwintetem. To projekt pełen emocji, który łączy różne style muzyczne, od jazzowej improwizacji po klasyczną precyzję. W procesie twórczym Bałdych zwrócił szczególną uwagę na precyzyjne opracowanie instrumentacji i aranżacji, co umożliwiło stworzenie muzyki pełnej przestrzeni i głębi. To była prawie chirurgiczna praca, żeby każdy instrument znalazł swoje odpowiednie miejsce w utworach – mówi artysta. Ta dbałość o detale sprawia, że każda kompozycja na płycie jest jak osobny portret, pełen zarówno indywidualności, jak i harmonii grupy.

Na „Portraits” Bałdych sięga po różne instrumenty, w tym swoje skrzypce renesansowe, które nadają utworom cieplejsze, głębsze brzmienie. Dzięki temu muzyka nabiera dodatkowego wymiaru – odwołując się do tradycji, ale jednocześnie pozostając nowoczesną i pełną ekspresji. Wśród członków kwintetu znajduje się: pianista Sebastian Zawadzki, saksofonista Marek Konarski, kontrbasista Andrzej Święs oraz perkusista Dawid Fortuna. To zgrana ekipa, która rozumie się bez słów, tworząc muzykę pełną wzajemnego szacunku, gdzie każdemu artyście pozwala się wyeksponować, a całość brzmi jak wielogłosowa kompozycja.

Album jest pełen silnych emocji, które Bałdych przekształca w dźwięki. Część utworów na płycie inspirowana jest relacjami osób, które przeżyły II wojnę światową. Artysta przyznaje, że chcąc wyrazić swoją troskę o współczesne konflikty, postanowił stworzyć muzykę, która przypomina o wojnach, cierpieniu, ale także o pięknie świata. To album, który mówi o troskach, ale także o niezwykłej piękności tego świata, którą staram się uchwycić w dźwiękach – tłumaczy Bałdych. W muzyce zawrzały zarówno lamenty, jak i modlitwy, ale także momenty radości i ekstatycznej wolności.

Tracklista na albumie to prawdziwa podróż przez różnorodne nastroje. Utwory takie jak Lullaby for Ulma Family, Protest Song, czy Passion wyrażają emocje pełne intensywności i głębi, z kolei Vision (Talking to Jesus) czy Whispers zapraszają do spokojniejszej refleksji. Każdy utwór jest jak osobny portret, pełen emocji i symboliki, które są przekonywujące nawet bez użycia słów.

„Portraits” to dzieło, które na pewno poruszy serca wielu słuchaczy, nie tylko tych, którzy są fanami jazzu, ale także tych, którzy poszukują w muzyce głębokich przeżyć i refleksji nad dzisiejszym światem. To album, który zostanie zapamiętany na długo – pełen emocji, historii i muzycznych eksperymentów. Adam Bałdych udowadnia, że w muzyce, nawet bez słów, można wyrazić wszystko, co najważniejsze.