Długo oczekiwany moment nadszedł. Lech Janerka, ikona polskiej sceny muzycznej, powraca z nowym albumem po 18 latach milczenia. „Gipsowy odlew falsyfikatu” to nie tylko powrót do korzeni, ale również kolejna odsłona niezwykłego muzycznego świata tego wyjątkowego artysty.
Janerka, prawdziwy rebeliant polskiego rocka, zawsze trzymał się z dala od mainstreamu, co bynajmniej nie wpłynęło negatywnie na jego artystyczną świeżość. Jego nowy album jest niczym powrót starego przyjaciela – znajome dźwięki, ale jednocześnie pełen nowych, zaskakujących elementów.
„Gipsowy odlew falsyfikatu” to dziesięć utworów, z których każdy to mała perła muzyczna. Album otwiera tajemniczy Omm, wprowadzający słuchacza w hipnotyzujący nastrój, a Dupa jak sofa to prawdziwy majstersztyk ironicznego podejścia do rzeczywistości. Teksty Lecha Janerki zawsze były niezwykłe, pełne głębokich refleksji, ironii i błyskotliwego poczucia humoru. „Gipsowy odlew falsyfikatu” utrzymuje tę tradycję, teksty na płycie są jak zawsze kunsztowne pod względem literackim.
Muzycznie album jest eklektyczny. Lech Janerka nie boi się eksperymentować, łącząc różne style muzyczne. Lewituj zaskakuje elektronicznymi dźwiękami, podczas gdy Zabawawa emanuje rockową energią.
„Gipsowy odlew falsyfikatu” to nie tylko wydarzenie muzyczne, to również powrót kultowej postaci, która z pewnością zachwyci zarówno stałych fanów, jak i nowych słuchaczy. Lech Janerka, mimo upływu lat, wciąż potrafi zaskakiwać i fascynować swoim unikalnym brzmieniem oraz głębokim przekazem.
Wydawcą albumu jest Mystic Production
Fot. Roman Bosiacki
