Młoda włoska pianistka Beatrice Rana wydała w tym roku z Warner Classics swój drugi album, tym razem z dziełami Johanna Sebastiana Bacha, którego sama określa jako swoją „pierwszą miłość”.
Bach zafascynował ją, gdy jeszcze była dzieckiem, tym więcej, że dorastała w muzycznej rodzinie (rodzice – pianiści, siostra – wiolonczelistka). Jej interpretacje epickich Wariacji Goldbergowskich spotkały się z uznaniem prestiżowych pism, takich jak: „Le Monde” czy właśnie „Gramophone”.
Włoska pianistka zwróciła na siebie uwagę już w 2011 roku, kiedy zwyciężyła w międzynarodowym konkursie pianistycznym w Montrealu. Potem nadszedł czas na Srebrny Medal i Nagrodę Publiczności w amerykańskim konkursie Van Cliburna, a w 2015 roku BBC umieściło ją na swojej prestiżowej liście artystów nowej generacji. W tym samym roku Warner Classics podpisał z nią kontrakt i w 2016 roku wydał jej debiutancki album z II Koncertem fortepianowym g-moll op. 16 Sergiusza Prokofiewa i I Koncertem fortepianowym F-dur op. 102 Piotra Czajkowskiego.
Beatrice Rana jest dla mnie rewelacją ze względu na muzyczną dojrzałość oraz techniczną pewność, cechy zdumiewające u artysty w tak młodym wieku.– dyrygent i pianista Antonio Pappano
Prywatnie Beatrice Rana interesuje się ponoć malarstwem i…hokejem na lodzie, który zainteresował ją podczas jej pobytu w Kanadzie. Podejmuje również próby kompozytorskie. Tymczasem koncertuje na całym świecie, gościła także na estradzie Filharmonii Narodowej w Polsce. Tym więcej cieszy, że jest tak wysoce cenioną artystą przez „Gramophone”.
.