Kamala to kwintet z niemieckiego Liepzig. Zespół gra instrumentalną mieszankę psychodelicznego rocka, jazz rocka i krautrocka. A wszystko to z ukłonem w stronę lat 70. ubiegłego wieku. Po wydaniu debiutanckiego albumu „Radial Perception” przyszedł czas na kolejny album „Your Sugar” jeszcze w tym samym roku. W najnowszym wydawnictwie przede wszystkim zwraca się uwagę na wolność aranżacji często zakrawającej jednak o niedokładność i bałaganiarstwo. Coś w duchu hendrixowskiej twórczości, ale bez tak oszałamiającego efektu. Produkcja zostawia wiele do życzenia… chociaż przy zachowaniu konceptu płyty w organice stylistyki retro może to ujść naszym uszom niepostrzeżonym. Kwintesencja przyzwoitego brudu jest tu konieczna. Formacja ciekawie podeszła wobec doboru instrumentarium. Najciekawszymi elementami są pod tym względem partie saksofonu dopełniające lekkość i liryzm dźwięków (Morning Sighs, Country Dog, Absorber). Z pewnością więcej uwagi powinno poddać się jednak wokalom, które nałożone są raczej bez ciekawszej linii melodycznej i charakteryzują się zbytnią dozą bezpretensjonalności i delikatnego zaniedbania. Ta płyta to mimo wszystko poza niektórymi mankamentami naprawdę orzeźwiający koktajl lekkości jazzu, swingu, indie i psychodelii. Biorąc pod uwagę trzyletni staż tego zespołu i drugą z kolei już produkcję (swoją drogą znacznie lepszą), można się spodziewać wyłącznie stałego podwyższania poprzeczki. Różnorodność i finezja bez technicznego poparcia studyjnej aparatury. Dla wielu koneserów niszy to wystarczy, aby śledzić karierę tej intrygującej formacji.