Niepoprawny optymista. Uparciuch kroczący swoimi własnymi ścieżkami. Żyjący według własnego dekalogu. W ocenie przyjaciół otwarty, inteligentny i bardzo oddany druh, zarówno w sytuacjach kryzysowych, jak i tych w pełni unormowanych. Rozdarty między dwiema pasjami historią, której jest dyplomowanym magistrem i muzyką, która towarzyszyła mu od najmłodszych lat. Eksplorator niebanalnych i zaskakujących dźwięków. Miłośnik szumiących płyt winylowych. Otwarty na każde muzyczne doznania, które potem klasyfikuje jako muzykę dobrą albo złą, niezależnie od gatunku. Ostatecznie redaktor Laboratorium Muzyczych Fuzji prezentujący mocne brzmienia, ale także folkowe melodie, co nie wyklucza, że w przyszłości w swoich tekstach może zająć się aspektami muzyki klasycznej.
Puławscy deathmetalowcy nie dają o sobie zapomnieć. Następca, wydanego trzy lata temu „Hexenhammer”, ponownie zostanie wydany nakładem Via Nocturna już...
Od momentu pojawienia się singli, zakupu płyty, kolejnych tygodni przy jej przesłuchiwaniu, miałem „piekielną ochotę” sprawdzić, jak ten projekt wypadnie...