Gdy słowiańska wrażliwość spotyka się z brazylijską energią, powstaje coś magicznego. To właśnie słychać na najnowszym albumie Doroty Miśkiewicz w duecie z globalną gwiazdą latin jazzu, Toninho Hortą. „Bons Amigos”, co w tłumaczeniu oznacza „Dobrzy Przyjaciele”, to testament tej muzycznej chemii.
To, co od razu rzuca się w uszy, to unikalna mieszanka brazylijskiego entuzjazmu i słowiańskiej głębokości. Utwory, które znalazły się na płycie, to nie tylko klasyki Toninho Horty, ale również świeże interpretacje utworów Doroty z jej wcześniejszych albumów.
Wśród współtwórców albumu znajdują się uznane postacie muzyki światowej, takie jak legendarny perkusista Armando Marçal, Michael Pipoquinha i Bodek Janke. Każdy z nich wnosi do projektu swoją unikalną esencję, tworząc dźwiękowy krajobraz pełen pasji i ekspresji.
Miłośnicy muzyki wizualnej będą również zadowoleni z nowego teledysku do utworu PECÉM, który został sfilmowany w trakcie sesji nagraniowej w Rio de Janeiro. Oglądając go, można poczuć atmosferę miasta, w którym powstała ta niesamowita płyta.
Dorota Miśkiewicz od dawna była zafascynowana brazylijskim brzmieniem. Po kilkunastu latach od wydania płyty „Caminho”, która skąpana była w południowych rytmach, Dorota postanowiła wrócić do źródeł swojej inspiracji. Wspólna praca z Hortą w Rio de Janeiro doprowadziła do powstania albumu, który jest zarówno celebracją brazylijskiego dziedzictwa muzycznego, jak i śląskiego dziedzictwa Doroty.
Końcowe akcenty do albumu zostały dodane w Polsce, gdzie w zimowej atmosferze Dorota dograła swoje wokale, a Bodek Janke dodał swoje perkusyjne popisy. Rezultat? Album, który łączy różne kultury, kontynenty i epoki w jednym pięknym, muzycznym opus. „Bons Amigos” to nie tylko album; to podróż przez kontynenty, kultury i emocje. To dowód na to, że muzyka jest uniwersalnym językiem, który łączy nas wszystkich bez względu na pochodzenie czy tradycję. Wydaje się, że w dzisiejszych czasach potrzebujemy więcej takich połączeń i „Bons Amigos” dostarcza nam tego w pełni.