Hania Derej wkracza na elektroniczne terytorium – nowy singiel „Matter Flow” już dostępny!
Polska scena muzyczna wzbogaciła się właśnie o nietuzinkowe wydawnictwo, które może zaskoczyć słuchaczy przyzwyczajonych do dotychczasowego brzmienia Hani Derej. Znana do tej pory głównie jako pianistka, kompozytorka i dyrygentka, artystka prezentuje swój nowy singiel zatytułowany Matter Flow. To świeże, syntezatorowe brzmienie odkrywa przed fanami kolejny rozdział w bogatej twórczości Derej i potwierdza, że ta młoda kompozytorka nie boi się muzycznych eksperymentów.
Od lat Hania zachwyca słuchaczy różnorodnością swoich projektów: tworzy jazz, muzykę kameralną, ilustracyjną, filmową oraz – co właśnie z rozmachem udowadnia – elektroniczną. Na koncie ma już kilka albumów, w tym jazzowy „Evacuation” nagrany w studio Radia Katowice wspólnie z zespołem Hania Derej Quintet. Wydawnictwo, sygnowane przez holenderski label ZenneZ Records, ukazało się latem ubiegłego roku i spotkało się z ciepłym odbiorem zarówno polskiej, jak i zagranicznej publiczności.
Nowy singiel Matter Flow stanowi jednak prawdziwy powiew świeżości w jej katalogu. Mocne, transowe syntezatorowe tony pokazują, że Derej nie zamierza ograniczać się wyłącznie do jazzowych struktur. Od pierwszych sekund utworu wyraźnie słychać rytmiczną motorykę i wciągający puls, które przenoszą słuchacza w hipnotyczny wymiar. Całość w pełni odzwierciedla inspiracje Hani – jako kompozytorka świadomie kreuje brzmienia skłaniające do odkrywania różnych „materii” dźwiękowych.
Jak tłumaczy sama artystka, inspiracją dla nowego singla była myśl o nieskończonym ruchu cząsteczek i mikroskopijnych procesach zachodzących poza zasięgiem ludzkiego wzroku:
‘Matter Flow’ to utwór, który ukazuje materię jako najmniejszą ze składowych naszego świata. (…) Można sobie wyobrażać, że jest to duży chaos, gdzie zawsze coś drży i nigdy nie stoi w miejscu, gdzie wszystko do czegoś dąży i nie zatrzymuje się. O tym jest właśnie ‘Matter Flow’, o nieustannym ruchu, o chaosie, ale też o uporządkowaniu, bo każda cząsteczka ma swój tor, którym podąża.
Te słowa świetnie podsumowują kierunek, w jakim Derej postanowiła rozwinąć swoje kompozycje – zderzenie kontrolowanego chaosu z przemyślaną strukturą dźwięków. Efekt może przyciągnąć nie tylko fanów muzyki elektronicznej, ale też tych, którzy dotąd doceniali wrażliwość jej jazzowych kompozycji czy uwielbiali klasyczne, fortepianowe oblicze.
Warto przypomnieć, że Derej nie tylko nagrywa i tworzy – jako dyrygentka miała okazję współpracować z licznymi orkiestrami, m.in. z Elbląską Orkiestrą Kameralną czy Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Morawskiej w Czechach. Jej artystyczna wszechstronność i pasja zostały docenione w postaci wielu prestiżowych nagród. W ostatnim czasie odebrała m.in. nagrodę TRYTON na festiwalu FAMA 2024 oraz tytuł Młodego Kompozytora 2023 ufundowany przez Związek Kompozytorów Polskich. Krytycy jazzowi również wskazują ją jako jedną z najciekawszych postaci młodego pokolenia, co potwierdzają wysokie noty w ankiecie JAZZTOP2024 magazynu „Jazz Forum”.
Artystka nie spoczywa na laurach – rozwija się równolegle na kilku polach, studiując dyrygenturę symfoniczną na Akademii Muzycznej w Krakowie i kompozycję w Conservatorium van Amsterdam, a także uczestnicząc w międzynarodowych projektach artystycznych. Jej zaangażowanie i nowe kierunki poszukiwań muzycznych sprawiają, że każdy kolejny etap twórczości Derej jest niezwykle ekscytujący.
Matter Flow jest więc nie tylko ciekawą niespodzianką dla sympatyków jej pianistyki, lecz także kolejnym dowodem na to, że polska scena muzyczna wciąż potrafi zaskakiwać. Z pewnością warto śledzić dalsze poczynania Hani – artystki, której wielowymiarowe spojrzenie na muzykę przekonuje słuchaczy, że talent, edukacja i otwartość na eksperymenty to przepis na sukces. Jeśli tak właśnie brzmi nowy elektroniczny rozdział w jej karierze, możemy się spodziewać, że każdy kolejny utwór Derej jeszcze mocniej rozszerzy horyzonty polskiej i europejskiej sceny muzycznej.
