Adam Golicki dał się poznać jako doskonały muzyk sesyjny, współpracując z tak doświadczonymi artystami jak m.in.: Urszula Dudziak, Maciej Sikała czy Kuba Stankiewicz, ale również nagrywając z młodym pokoleniem polskiej sceny jazzowej (Alicja Serowik, Aleksandra Mularczyk, Confusion Project). Perkusista nie zapomina także o swojej własnej twórczości, nagrywając już trzecią płytę sygnowaną własnym nazwiskiem.
Na „Reflections” znajdziemy autorskie kompozycje Golickiego wpisujące się w szeroko pojęty termin jazzowego mainstreamu. Perkusiście towarzyszy Maciej Grzywacz na gitarze i Piotr Lemańczyk na kontrabasie i gitarze basowej, a więc artyści, z którymi współpracuje od lat. Definiuje to charakter płyty i wprowadza w rejony muzyki dość nastrojowej, ale wypełnionej bardzo konkretnym pulsem sekcji rytmicznej. Spokojny charakter muzyki nie musi wypaczać dynamiki całości i płyta ta jest tego przykładem.
Dominującym instrumentem pozostaje gitara, ale na partie Grzywacza nałożona jest precyzyjnie utkana siatka rytmicznych fuzji gitary basowej i perkusji. Narracja może być zdecydowanie motoryczna (Don’t Look Back), ale i łagodnie kołysać (The Lazy Waltz). Do ustalonego rytmu nie należy się przywiązywać w Restless Spirit, gdzie puls nie jest już tak łatwy do zlokalizowania. Ciekawą propozycją są też Space 1 i Space 2 kompozycje z otwartą formą i tempie rubato. To właśnie tam lider pełni priorytetową rolę, a jego patie wyznaczają przebieg muzycznej akcji.
„Reflections” jest pozycją zrealizowaną przez artystów znających swój fach doskonale. Pełen profesjonalizm, erudycja i ponad wszystko operowanie techniką z ogromną swobodą i pomysłowością. Idealny sposób, aby wyrazić swój styl i oblicze emocjonalne.