Kielce i Kielecczyzna generalnie kojarzą się ze scyzorykami, Liroyem i…. że mocno wieje w tym kieleckim. Obszar ten ma również swoje wspaniałe tradycje kapel ludowych. Od lat 50. w Orłowinie grała kapela braci Witkowskich, która stała się najbardziej rozpoznawalną i pożądaną kapelą na tamtejszej ziemi. Rozpalała do czerwoności parkiety ówczesnych sal weselnych i remiz strażackich. Młody zespół instrumentalistów spotkał się ze Stanisławem Witkowskim, który przekazał im swoją wiedzą na temat tej muzyki, natomiast muzycy zaprosili go do wspólnego grania, które od dzieciństwa było dla pana Stanisława najważniejsze. Tak też narodził się skład Tęgich Chłopów. Na albumie „Dansing” znalazło się osiemnaście tradycyjnych melodii z okolic Łagowa i Opatowa. Są to starodawne chłopy, czyli trójmiarowe, śpiewne melodie taneczne typowe dla muzyki wiejskiej wschodniej Kielecczyzny, grane zarówno na zabawach do tańca, weselach ale także podczas drogi wozem na wesele. Muzycy grają także modne wówczas fokstroty (Fokstrot), czy też walczyki i tanga (Nina). Ten album to zbiór energetycznych, wesołych melodii na rozbudowaną sekcję dętą i rytmiczną. Słuchając tej płyty przynajmniej przez godzinę możemy przenieść się w miejsce wiejskiego dansingu, który gwarantuje udaną zabawę (m.in. Weselny, Pamiętam twoje oczy, Śpiwa Kowalikowej). Mistrz gra ze swoimi uczniami i wychodzi im to naprawdę wspaniale. Znają swój fach tak dobrze, że wiedzą kiedy zagrać marsza, kiedy spokojnego walczyka (Gąsacki, Walc od Antoniego Witkowskiego), a kiedy chłopa do bicia (Chłop od Rudek). Płytę warto nabyć nie tylko dla samej muzyki, bardzo interesującej i wciągającej zresztą, ale także dla samego wydania bowiem do płyty dołączona jest 40. stronicowa, bogato ilustrowana książeczka, która opisuje życie pana Stanisława Witkowskiego, opowiada o spotkaniu z zespołem, wspólne próby i koncerty.