Niespełniona gwiazda rocka na emeryturze – aktualnie szarpie jedynie nerwy czytelników, komponując teksty pełne ironii i przekornego dystansu. Człowiek, który muzykę traktuje jak tlen, a słowa jak struny, które trzeba dobrze nastroić, by nie fałszowały. Weteran umysłowych maratonów, długodystansowy intelektualista, który z uśmiechem rozbraja nadętą rzeczywność. Dekadencki prorok, a wreszcie piewca dobrych myśli i złodziej powagi z nieco krzywym uśmiechem, niosący w kieszeni garść dobrych myśli na lepsze, chociaż bliżej nieokreślone jutro. Najczęściej do znalezienia w zacisznym kącie ze słuchawkami w uszach, gdzie podgłaśnia muzykę, by zagłuszyć własne wątpliwości – albo cudze opinie.
Czwarta płyta studyjna niemieckiego Radare stanowi kolejną, bardzo udaną próbę balansu pomiędzy post-rockiem, dark jazzem a mrocznym filmowym ambientem. Ich...
Kilka lat temu wrocławska Katedra narobiła sporego zamieszania premierą krążka „Zapraszamy na łąki” [RECENZJA TUTAJ]. Bigbitowa stylistka krążka szturmem podbiła...
Spokojny, marzycielski, sugestywny i kontemplacyjny klimat. Surowy, ale przemyślany w pięknie melodii album. Perspektywa duetu w postaci kontrabasu i trąbki...
Nowy album kwartetu Milana Petrovicia to próba stworzenia za pomocą muzyki ładunku emocjonalnego. Zadanie trudne. Emocje korelują odbiór rzeczywistości. Wpływają...