Norweski saksofonista i kompozytor Marius Neset po raz kolejny udowadnia, że jego muzyczna wyobraźnia nie zna granic. Jego najnowszy album „Cabaret” to intensywna, wielowarstwowa podróż dźwiękowa, w której jazz spotyka się z klasyką, fusion i rockiem progresywnym. Wraz z kwintetem, który w poprzednim albumie „Cabaret” po raz pierwszy eksplorował swoje wspólne brzmienie, Neset prezentuje dojrzały, dopracowany i jednocześnie pełen świeżości materiał.
Kwintet jak orkiestra
Marius Neset (saksofony tenorowy i sopranowy, EWI) ponownie połączył siły z Elliotem Galvinem (instrumenty klawiszowe), Magnusem Hjorthem (fortepian), Conorem Chaplinem (gitara basowa) oraz Antonem Egerem (perkusja, instrumenty perkusyjne). Zespół nagrał album w studiu Ocean Sound na norweskim wybrzeżu, miejscu znanym ze swojej wyjątkowej akustyki i atmosfery. W efekcie powstał materiał pełen złożonych struktur rytmicznych, intensywnych dialogów instrumentalnych i zaskakujących zwrotów akcji.
Muzyczna akrobatyka i emocjonalna głębia
Już pierwszy utwór, Cabaret, wprowadza słuchacza w świat Neseta – energiczny, nieprzewidywalny i wymagający pełnego skupienia. Jednak to Hyp3rsonic Cabar3t jest najbardziej koncepcyjnym utworem na płycie – oparty na 33-uderzeniowym cyklu rytmicznym, stanowi nie tylko wyzwanie dla muzyków, ale i intrygującą zagadkę dla odbiorców. Neset w tym kawałku udowadnia, że potrafi łączyć techniczną brawurę z narracyjną konsekwencją.
Nie brakuje jednak bardziej lirycznych momentów. Song for Maja to delikatna, pełna nostalgii kompozycja, w której fortepian Hjortha i saksofon Neseta snują subtelną melodię, przywołując skandynawskie pejzaże. Z kolei The Ocean – rozbudowana, epicka podróż dźwiękowa – to utwór, który oddaje monumentalność natury, będąc jednocześnie jednym z najbardziej przestrzennych i emocjonalnych fragmentów albumu.
Nowe horyzonty brzmieniowe
Jednym z najciekawszych aspektów „Cabaret” jest wykorzystanie dwóch klawiszowców. Hjorth, koncentrujący się na melodyce, oraz Galvin, operujący bardziej eksperymentalnym podejściem do syntezatorów, tworzą unikalne połączenie. Ten element pozwala Nesetowi myśleć o muzyce niemal orkiestrowo, a brzmienie albumu nabiera dodatkowej głębi. W utworze Midsummer Beats słychać to doskonale – elektryczne klawisze Galvina dodają psychodelicznego charakteru, kontrastując z akustycznym brzmieniem fortepianu Hjortha.
Finał z osobistym akcentem
Album zamyka Wedding in Geiranger, skomponowany przez Neseta w związku z jego własnym ślubem. To utwór, który w swojej prostocie i melodyjności ma w sobie coś z norweskiej pieśni ludowej, jednocześnie nie tracąc charakterystycznej dla Neseta energii. To piękne i emocjonalne zwieńczenie intensywnej podróży muzycznej, jaką jest „Cabaret”.
Podsumowanie
Marius Neset ponownie udowodnił, że jest jednym z najbardziej innowacyjnych i wizjonerskich saksofonistów swojego pokolenia. „Cabaret” to album, który wymyka się schematom – pełen kontrastów, złożonych struktur rytmicznych, ale też lirycznych, pełnych emocji momentów. W połączeniu z doskonałym brzmieniem i wirtuozerią całego zespołu, stanowi jedno z najciekawszych wydawnictw jazzowych ostatnich lat. Jeśli „Happy” było poszukiwaniem wspólnego języka zespołu, to „Cabaret” jest jego pełnym, mistrzowskim rozwinięciem.