3 South & Banana to muzyczny pseudonim berlińskiego piosenkarza, kompozytora, multiinstrumentalisty i producenta Auréliena Bernarda. Jego projekt prezentuje hippisowski pastelowy pop lat 60-70. z mocnym ukłonem w stronę klasyki Davida Byrne’a czy też projektów pokroju debiutu Pink Floyd za czasów Syda Barretta (Roof Top Trees). Główną formą ataku tego projektu są mgliste melodie rozpływające się w psychodeli i absurdzie liryki, którą wprowadza artysta. Dość powiedzieć, że przesłanie albumu można zobrazować cytatem: Bla, bla, bla, bla…. Twór nie jest więc przeintelektualizowany i nie charakteryzuje go drętwość aranżacji. Nastawiony jest na zabawę i brzmienie. Wydawnictwo wykracza poza muzyczne granice popu, od funkującej gitary po futurystyczne syntezatorowe melodie i wyraziste perkusjonalia. Warto zwrócić uwagę na ciekawe linie aranżacyjne basu dobijające poszczególne motywy mocną i wbijającą się w ucho zagrywką. 3 South & Banana to ciekawa retrospekcja wizji popu z przed pół wieku w obecnych czasach. Dzisiaj na dłużej raczej się nie przyjmie, ale miło posłuchać czegoś z tak dobrym odwzorowaniem brzmienia i idei dawnej epoki.