Początek roku 2015 otworzył się niezwykle mocno w metalowym światku. Oto 19 stycznia na sklepowe półki trafił trzynasty album szwedzkiej grupy Marduk, który, jak mówił lider zespołu Morgan Hakansson miał w zamyśle (…) stworzyć ścieżkę dźwiękową do najmroczniejszych rozdziałów w historii ludzkości. Zespół odniósł się poniekąd tematycznie do wcześniejszej płyty „Panzer Division Marduk” (1999), która również w całości omawiała tematykę wojenną. Marduk zionie agresją i wojenną pożogą na większości z zaserwowanych nam utworów. Na specjalne uznanie zasługuje tutaj tytułowy Frontschwein, Nebelwerfer czy Doomsday Elite, które są, w mojej skromnej opinii, najlepszymi utworami na płycie. Ciekawie brzmi także Rope of regret, którego intro – strzały z karabinu maszynowego – szybko przeistacza się w dźwięk perkusji. Na płycie jest też parę słabszych kompozycji, które jednakże w całości nie ujmują nic z mocy albumu.