Milan Petrović Quartet ‎- Emotions

Nowy album kwartetu Milana Petrovicia to próba stworzenia za pomocą muzyki ładunku emocjonalnego. Zadanie trudne. Emocje korelują odbiór rzeczywistości. Wpływają na nas, rodząc strach, podwajając endorfiny, pojawiają się przy próbie zjedzenia liści kolendry i z chwilą podjęcie ryzyka zrobienia salta w windzie. Każdy z pewnością odbiera różne rzeczy na swój sposób, tak i z pewnością różnie można odebrać ten album. Petrović kontynuuje tradycję, zapraszając na nagranie wielu gości. Wśród instrumentarium pojawiają się m.in. piła, skrzypce oraz shoica. Tak jak i emocje, tak i album jest więc dużo bardziej zróżnicowany od swojego wymuskanego pod względem jednolitej atmosfery poprzednika. Oprócz dobrze rozpoznawalnego funku mamy okazje szamańskich wokaliz, klezmerskich elementów, ambientu a nawet disco. Wybuchowa mieszanka, której frekwencja zmian i muzycznych styli wydaje się zbyt gwałtowna, ale czy nie tak właśnie wygląda współczesny wyścig szczurów i kalejdoskop emocji, które nami codziennie rzucają? Album do tego stopnia zróżnicowany, że niekiedy ciężko scalić to w jedną spójną całość. Płyta całkowicie wyzwolona od schematów, ale co za tym idzie – pozbawiona koncepcyjnego kręgosłupa. Zbiór eksperymentów, które cieszą z osobna. Niekiedy zaskakują świeżością, a niekiedy niestety sugerują przerost formy nad treścią. Niemniej jednak zawsze z pewną siebie dozą szyku i zawadiackiego wyrafinowania.