Przechodziłem jakiś rok temu okres potężnej fascynacji heavy metalem pod kątem korzeni jego brzmienia – zniekształconych, przesterowanych gitar, huczących bębnów i szybkich temp. Szukałem tych pierwiastków wśród wielu zespołów psychodelicznych i garażowych, brakowało mi jednak leksykonu, który jednoznacznie wskazałby mi...