To chyba najciekawsza z bluesowych płyt ostatniego roku. Do tego pełnowymiarowy debiut pana, który nazywa się naprawdę Xavier Dphrepaulezz. Trzynaście kompozycji z pogranicza bluesa i rocka okraszonych gospelowymi wstawkami, soulowym zaśpiewem, funkowym rytmem i napędem punkowej zadziorności. W kompozycjach dużo...