Miłość w czasach popkultury? Bynajmniej nie Myslovitz a Cigarettes After Sex właśnie. „Cry” to kinematograficzny album o niebywale uwodzicielskim nastroju. Muzykalność tego krążka jest porażająca, a specyficzny androgeniczny wokal ma działanie niemalże terapeutyczne. Koi, uspokaja, dociera tam, gdzie nie docierają inne...