Film „IO” Jerzego Skolimowskiego nominowany do Oscara!

We wtorek ogłoszono listę nominowanych do tegorocznych nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej – Oscarów. W kategorii najlepszy film międzynarodowy nominację otrzymał najnowszy film Jerzego Skolimowskiego „IO”. W filmie jedną z ról zagrał Tomasz Organek. Na prośbę twórców filmu, Ewy Piaskowskiej i Jerzego Skolimowskiego, Tomasz Organek, lider zespołu Ørganek wykonał starą, sycylijską pieśń ludową, zatytułowaną La Canzone del Ciuccio. Piosenka opowiada o wielkiej rozpaczy człowieka po utracie Osiołka i w niezwykły sposób nawiązuje do scenariusza filmu „IO”. Jest to również pieśń, do której Jerzy Skolimowski ma bardzo sentymentalny stosunek.

Jerzy Skolimowski, reżyser:

Odkryliśmy tę sycylijską, folkową pieśń o miłości do osiołka kilka lat temu, podczas pracy nad scenariuszem. I było to coś w rodzaju miłości od pierwszego słyszenia. Inspirowała nas i wzruszała w ciągu całego okresu pracy nad filmem.

Ewa Piaskowska, współproducentka i współautorka scenariusza dodaje:

Jerzy momentalnie wpadł na pomysł by Organek wykonał własną wersję, a Tomek zgodził się bez wahania. Rezultat przerósł nasze oczekiwania.

A tak mówi o utworze sam Tomasz Organek:

Paradoksalnie, osiołek z piosenki „La Canzone del Ciuccio” ma bardzo wiele wspólnego z osiołkiem IO. Oba niespełnione żywoty pełne obrazów świata pełnego zła i nienawiści, kończą się śmiercią i po obu pozostaje tęsknota. W piosence po osiołku płacze śpiewak przyznając, że bardziej tęskni za swoim przyjacielem, niż za żoną. To bardzo silna przyjaźń, więź łącząca człowieka ze zwierzęciem. W filmie śpiewaka zastępuje widownia, która nie może pogodzić się ze stratą bohatera filmu, gdy ten niewinny i czysty, kończy niezasłużenie w rzeźni. To poczucie bezradności i niesprawiedliwości obezwładnia i śpiewka, i widza, którzy nie są w stanie pogodzić się z ich śmiercią.

Zdjęcia do teledysku La Canzone del Ciuccio powstały między innymi w miejscowości Custonaci, która co roku zamienia się w jedną z największych szopek bożonarodzeniowych na świecie. To właśnie tam podczas jednej z podróży po Sycylii autorzy filmu zobaczyli osiołka, który stał się głównym bohaterem filmu „IO”.

Warto dodać, że film „IO” otrzymał już prestiżową nagrodę jury w Cannes.