„Kodama” to piąty krążek francuskiego zespołu Alcest, pionierów blackgaze’u, który ukaże się 30 września nakładem wytwórni Prophecy Productions. Japońskie słowo „Kodama” oznacza „ducha drzew” i „echo” – i rzeczywiście, dynamika albumu i jego brzmienie będzie echem klasycznego krążka Alcestu „Écailles De Lune”, wydanego w 2010 r. Nie ma to jednak być wydawnictwo powrotu do korzeni: zespół włożył w nowy materiał więcej mocy, rytmu i emocji niż kiedykolwiek wcześniej. Odnosząc się do twórczości takich kapel jak The Smashing Pumpkins, Tool, Dinosaur Jr., Grimes and the Cure, Alcest stworzył „japoński” album, który czerpie mocno z sztuki i kultury kraju kwitnącej wiśni.
Nawiązując do filmu anime „Princess Monoke” Hayao Miyazakiego, „Kodama” opowiada dalszą historię bohaterki, która żyje na krawędzi dwóch światów: miasta i lasu, fizyczności i duchowości. Ten dualizm odgrywa istotną rolę w wizualnej warstwie albumu, do którego okładkę przygotował francuski duet grafik Førtifem. Nawiązując do japońskich artystów jak Takato Yamamoto, Førtifem położył nacisk na kontrasty młodości i starości, natury i miasta, czy kobiecości i męskości – sprawiając, że wizualnie wydawnictwo jest znacznie mroczniejsze niż wcześniejsze płyty Alcestu. Włączając w nowe wydawnictwo tak silnie narrację kultury i stylistyki japońskiej, Neige i Winterhalter sprawili, że „Kodama” jest czymś więcej niż kolejnym krążkiem Alcesta – nadali mu oni unikatowy charakter pomostu między klasycznym brzmieniem zespołu, a poszukiwaniem nowych, egzotycznych rozwiązań muzycznych.