Muzyczne gatunki ulegają obecnie takiemu wymieszaniu, że trudno dziś pojąć, gdzie jest ich granica. A może takowej nie ma? Gdzie w tym wszystkim jest antymuzyka? Wszystko staje się muzyką – stara się nam przekazać sam autor. Yin i Yang w odpowiednim kontekście. – dodaje. DigitalSimplyWorld to ambient najczystszej postaci. Album prezentuje minimalistyczną wizję awangardy eksperymentalizmu, która okazuje się, że może nas otaczać z każdej strony. Nie ma na tej płycie szokujących odkryć, nihilistycznych melodii, ale być może dzięki niej otworzymy się na otaczające nas dźwięki i będziemy próbować zestawiać tę nieskończoną paletę barw codzienności sami? Zadanie wbrew pozorom niełatwe, ale sama próba odtworzenia tych wartości w głowie z pewnością bezcenna. Ten projekt niesie za sobą nie tyle brzmieniowe atrakcje, co filozoficzne przesłanie. Projekcja naszego uniwersum w jednym elektronicznym mikrokosmosie odcieni muzycznych półtonów.