OmertC3A1 3
OmertC3A1 3

Adrenaline Mob – Omertà

●●●●●●●○○○

1. Undaunted 2. Psychosane 3. Indifferent 4. All on the Line 5. Hit the Wall 6. Feelin’ Me 7. Come Undone 8. Believe Me 9. Down to the Floor 10. Angel Sky 11. Freight Train SKŁAD: Russel Allen – wokal, gitara prowadząca; Mike Portnoy – perkusja; Mike Orlando – gitara prowadządza; Rich Ward – gitara rytmiczna; Paul DiLeo – gitara basowa PRODUKCJA: Russel Allen DATA WYDANIA: 13 marca 2012

Chyba nikt nie spodziewał się rozstania Mike’a Portnoy’a z Dream Theater i chyba nikt nie spodziewał się takiej inwencji twórczej byłego perkusisty Teatru Marzeń. Adrenaline Mob to zaledwie namiastka przedsięwzięć, których podjął się ostatnimi czasy M. Portnoy. Nie od wczoraj znamy jednak charyzmatycznego perkusistę, aby dziwił nas fakt jego tolerancyjnego i wyszukanego gustu muzycznego. Tym samym, Adrenaline Mob z pewnością nie zaspokoi głodnych progresywnych dźwięków fanów Dream Theater ani geniuszu i perkusyjnego kunsztu M. Portnoya nie zadziwiającego na albumie skompilowanymi partiami, których zresztą sam muzyk określa mianem zbędnych.

Adrenaline Mob jest supergrupą, której trzon stanowi potężny głos Russella Allena (Symphony X) będący notabene najlepszą częścią albumu. Omertà jest pochodną mainstreamowego rocka, który swoją energia z pewnością dorównuje klasykom pokroju Symphony X bądź bardziej metalowym wpływem hard rocka, tj. Avanged Sevenfiold, Godsmack, Shinedown czy Disturbed. Skomplikowana forma stylistyki progresywnego rocka do której przyzwyczaił nas M. Portnoy w zupełności nie powinna być odczuwalna ze względu na wypełniającą „braki” technicznego rocka specyficzną energię oraz głęboki masteringu Maora Appelbauma.

Adrenaline Mob w całej okazałości

Jeżeli chodzi o warstwę tekstową w większości dotyczy „rockowych” spraw, jeżeli tak to można określić, np. Heavy thunder blows my mind / Knocks me senseless all the time / The sound of lightning screams / I hear them melt my brain / Lord I’m going psychosane (Psychosane). Nie opowiadają jednak historii ze szczególnym przekazem a w niektórych przypadkach zahaczają o zbytni sentymentalizm i niepotrzebną ckliwość, tj. You’re all over my face/ this is your place / you wannabe / You’re running your big mouth/ You’re going to get knocked out / You Wannabe (Undaunted). Teksty nie umniejszają jednak dobrze wybalansowanemu brzmieniowo produktowi.

Świetną partię charakteryzują się skrzętnie, acz prosto skomponowane riffy Mike’a Orlando; opiewające zdumiewająco dobrze dobraną harmonią (Indifferent, Undaunted), która plasuje Adrenaline Mob w czołówce radiowych standardów hard rocka. Zdecydowanie największymi faworytami płyty są utwory Undaunted, Feelin’ Me, nieco bardziej rozbudowany Hit The Wall oraz niesamowicie rozpędzony Psychosane. Niespodzianką okazuje się być przyzwoicie wyprodukowany cover Duran Druan, tj. ballada Come Undone w której oprócz wokalisty Symphony X usłyszeć możemy uzupełniającą damską wokalizę Lizzy Hale z zespołu Halestorm.

Omertà pomimo potencjału twórczego z pewnością nie udźwignie wymagań ani fanów Dream Theater, ani Symphony X. Jako album sam w sobie budzi jednak duże nadzieję ze względu na konkretniejszą formę wyrazu, aniżeli ostatni album, bądź co bądź, legendy hard rocka – Van Halen. P.S. Warto nadmienić, iż tuż po wydaniu debiutanckiego krążka, nowym basistą Adrenaline Mob został były członek Disturbed – John Moyer.